MANAGER ŻUŻLOWY
GRAJ Z NAJLEPSZYMI, ZDOBĄDZ MISTRZOSTWO!!!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum MANAGER ŻUŻLOWY Strona Główna
->
EKSRALIGA
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
INFORMACJE
----------------
ZAPISY
REGULAMIN
OGŁOSZENIA
SKŁADY
----------------
EKSRALIGA
1 LIGA
WKOŁO TORU
----------------
EKSRALIGA
1 LIGA
WYPORZYCZENIA
TRANSFERY
SPONSORZY
TRENERZY
SPARINGI
ADEPCI
OBOZY TRENINGOWE
TURNIEJE
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Pon 11:01, 06 Sie 2018
Temat postu: kod
Wtedy prawda dotarla do niej z cala moca. Dziewczyna osunela sie na najnizszy stopien, wsparla glowe na rekach i rozplakala sie z glebi serca.
Spomiedzy cieni pod schodami wylonila sie Marieta. Troche niepewnie podeszla do panienki. Instynkt wzial gore nad etykieta. Usiadla obok Leonie i objela ja za ramiona.
-Wszystko bedzie dobrze, madomaisela. Pascal zadba, zeby panu nie
stalo sie nic zlego.
Szloch rozpaczy, przerazenia i bezradnosci wyrwal sie z piersi Leonie jak wycie dzikiego zwierzecia, schwytanego w pulapke. A jednoczesnie mysl: nie wolno obudzic Izoldy. Zdusila jek. Odsunela od siebie rozpacz i strach. Czula sie jakas dziwnie wyprana z emocji. Tylko cos uwiezlo jej w gardle.
Przetarta oczy rekawem.
-Czy ciocia... - urwala, raptem niepewna, jak wlasciwie powinna mowic o Izoldzie. - Czy ciocia spi? - zapytala.
Marieta poderwala sie, wygladzila fartuszek. Wyraz jej twarzy zdradzal, ze wie o wszystkim. Zapewne od Pascala.
-Mam sprawdzic, czy madama sie obudzila?
-Nie, nie trzeba.
-Przyniesc cos panience? Moze ziolka? Leonie takze wstala.
-Nie, dziekuje. Usmiechnela sie blado. - Na pewno masz pelne rece
roboty. No i moj brat bedzie chcial sie odswiezyc po powrocie.
Ich spojrzenia sie spotkaly.
-Tak, panienko - powiedziala w koncu Marieta. - Dopilnuje, zeby jedzenie bylo gotowe.
Leonie zostala jeszcze chwile w holu. Sluchala odglosow zwyklej domowej krzataniny, a kiedy sie upewnila, ze zostala sama, ruszyla na gore, do swojego pokoju, zrobic to, co zrobic musiala.
Nie zdazyla jednak dotrzec na miejsce, bo po drodze,
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin